Ewo Kochać wiosną to nie grzech fot Dariusz Marek Gierej
|
Pierwsze promienie słoneczne budzą się z zimowego snu. Dookoła widać nie tylko pierwsze rozkwitające pąki, śpiewające ptactwo, ale i zakochane pary. Zakładamy ubrania, które więcej odkrywają niż zakrywają. Co sprawia, że wiosną budzą się nasze uczucia i się zakochujemy lub odnawiamy istniejącą miłość.
Więc nie jest grzechem zakochać się na wiosnę, kiedy sprzyja
natura, zakochanie to wspaniałe uczucie -- splecione ręce, szybsze bicie serca,
ciągła chęć przebywania z fascynującą nas osobą. I to wszystko może spotkać Cię
wiosną. Kiedy wymiesza się koktajl hormonalny i do tego dojdzie głębokie
uczucie i chęć bycia z tą niepowtarzalną osobą odczuwamy piękne oraz wyjątkowe
zjawisko szczęścia. Mimo pewnych zachowań wynikających z działania
„chemii" to i tak trwa i będzie istnieć powszechne przekonanie o magicznym
działaniu wiosny. Wtedy budzi się wszystko do życia -- najmniejsze kwiatki,
drzewa, zielona trawa się pojawia, a w oddali słychać śpiew ptaków, czyż to nie
jest wyjątkowa i klimatyczna atmosfera?
Materiał dedykuje Mojej Kochanej Żonie Ewie.
Ewo Kochać wiosną to nie grzech