poniedziałek, 25 kwietnia 2016

Ewo Kochać wiosną to nie grzech

Ewo Kochać wiosną to nie grzech fot Dariusz Marek Gierej

Ewo Kochać wiosną to nie grzech fot Dariusz Marek Gierej

Pierwsze promienie słoneczne budzą się z zimowego snu. Dookoła widać nie tylko pierwsze rozkwitające pąki, śpiewające ptactwo, ale i zakochane pary. Zakładamy ubrania, które więcej odkrywają niż zakrywają. Co sprawia, że wiosną budzą się nasze uczucia i się zakochujemy lub odnawiamy istniejącą miłość.

Więc nie jest grzechem zakochać się na wiosnę, kiedy sprzyja natura, zakochanie to wspaniałe uczucie -- splecione ręce, szybsze bicie serca, ciągła chęć przebywania z fascynującą nas osobą. I to wszystko może spotkać Cię wiosną. Kiedy wymiesza się koktajl hormonalny i do tego dojdzie głębokie uczucie i chęć bycia z tą niepowtarzalną osobą odczuwamy piękne oraz wyjątkowe zjawisko szczęścia. Mimo pewnych zachowań wynikających z działania „chemii" to i tak trwa i będzie istnieć powszechne przekonanie o magicznym działaniu wiosny. Wtedy budzi się wszystko do życia -- najmniejsze kwiatki, drzewa, zielona trawa się pojawia, a w oddali słychać śpiew ptaków, czyż to nie jest wyjątkowa i klimatyczna atmosfera?

Materiał dedykuje Mojej Kochanej  Żonie Ewie.



Ewo Kochać wiosną to nie grzech