Kolejny wiersz Nel Matusik „Walentynkowe pozdrowienia”
z serii Nad Kanałem powstał w Bydgoszczy w trakcie spaceru, przed
Walentynkami w 2011roku. Zachęca do obchodzenia tego święta nie tylko 14 lutego,
ale sugeruje o pamiętaniu o swojej polówce pomarańczy przez cały rok .
Jest to wiersz dedykowany specjalnie dla miłośników poezji i czytelników
Twoich Wiadomości w dniu 14 lutego 2011 r. Dobór zdjęć do ilustracji
filmowej informuję, iż ten dzień niekoniecznie musi być obchodzony 14
lutego.
Walentynkowe pozdrowienia fot Dariusz Marek Gierej |
Walentynkowe pozdrowienia
Skuty lodem ranek
W promieniach słonecznych
Daje dniu uroki
W miłości bezpiecznej
Słońce wstało nieśmiałe
Chodź porozmawiamy
O czym nam rozmawiać?
Daj rękę...Wiesz?
Jesteś mym westchnieniem
Otoczyłeś wianuszkiem ciepłych słów
Me tęskne istnienie
Słów co w słońcu mienią się
tęczy barwami
Niczym płatki kwiatów
rzucone garściami
Buduję altanę z
Róż czerwienią
Lśniących
Mową miłości doznanej
A Słońce rozpościera
Palce swych promienie
Po błękicie nieba
w drżącym splocie pieśni
Tę z wiatrem wygrywa
na miłosnej fletni
My we śnie zamknięci
Ciepłem otuleni
Niesieni radosnym porywem
w przestrzeni
płyniemy....A pod nami zieleń oceanu
Co z falami tańczy igra z Syrenami
Echo ,hen rozgłasza
Bicie serc szalonych
co grają jednakowo
W miłości spełnionej
Kładziemy pocałunki
Czerwienią przybrane
Bezpieczni w zapomnieniu
Wspaniałej słodyczy
Na kobierzec kwiatów
w zachwycie spadamy
Te schylają głowy
Z lekkim tchu rumieńcem
Przytulasz mą miłość
Uśmiecha się serce
Drżącymi palcami
moje włosy czeszesz
A miała być niewinna
igraszka z wersami
O królewiczu z bajki
I królewnie z długimi włosami
Są zmienieni w ptaki
We dwoje frunęli
prosto w tarczę słońca
miłością wiedzeni
A małe ptasie śpiewa
O codziennym życiu.....:)
Skuty lodem ranek
W promieniach słonecznych
Daje dniu uroki
W miłości bezpiecznej
Słońce wstało nieśmiałe
Chodź porozmawiamy
O czym nam rozmawiać?
Daj rękę...Wiesz?
Jesteś mym westchnieniem
Otoczyłeś wianuszkiem ciepłych słów
Me tęskne istnienie
Słów co w słońcu mienią się
tęczy barwami
Niczym płatki kwiatów
rzucone garściami
Buduję altanę z
Róż czerwienią
Lśniących
Mową miłości doznanej
A Słońce rozpościera
Palce swych promienie
Po błękicie nieba
w drżącym splocie pieśni
Tę z wiatrem wygrywa
na miłosnej fletni
My we śnie zamknięci
Ciepłem otuleni
Niesieni radosnym porywem
w przestrzeni
płyniemy....A pod nami zieleń oceanu
Co z falami tańczy igra z Syrenami
Echo ,hen rozgłasza
Bicie serc szalonych
co grają jednakowo
W miłości spełnionej
Kładziemy pocałunki
Czerwienią przybrane
Bezpieczni w zapomnieniu
Wspaniałej słodyczy
Na kobierzec kwiatów
w zachwycie spadamy
Te schylają głowy
Z lekkim tchu rumieńcem
Przytulasz mą miłość
Uśmiecha się serce
Drżącymi palcami
moje włosy czeszesz
A miała być niewinna
igraszka z wersami
O królewiczu z bajki
I królewnie z długimi włosami
Są zmienieni w ptaki
We dwoje frunęli
prosto w tarczę słońca
miłością wiedzeni
A małe ptasie śpiewa
O codziennym życiu.....:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz