Kiedy jesień chucha w
ręce,
Grudzień gdy ku zimie zmierza,
Trzeba zwyczajem dziecięcym,
W Mikołaja znów uwierzyć…
Nocą, w swoje imieniny,
Srebrnobrody, dobry
święty,
Milczkiem rusza w odwiedziny,
Rozdając drobne prezenty.
Nawet kiedy słodko zaśniesz,
Także dar ci przynieść może,
Przekonasz się o tym właśnie,
Pod poduszkę gdy dłoń włożysz.
Mówisz, że to tylko bajki,
Że nie trzeba wcale święta,
Żadnych skrzatów i rusałki,
By o tobie ktoś pamiętał…
Strona autorska Jolanty Marii
Dzienis:www.jolantamariadzienis.pl
Kontakt z autorem bloga: dm.gierej@gmail.com