Cmentarz ten to niewielka nekropolia o
powierzchni około1,4 hektara, tonąca w zieleni Lasu Łagiewnickiego. Założono go
w 1902 roku, na potrzeby erygowanej parafii św. Antoniego, utworzonej na prośbę
miejscowej ludności uczęszczającej do tutejszego kościoła.
Święty Franciszek z Asyżu patron Franciszkanów sprawuje pieczę nad
spokojnym snem wiecznym swoich łagiewnickich następców. Wojciech Gryniewicz
przedstawił świętego w ekstatycznej pozie z głową skierowaną ku Niebu, z rękami
rozłożonymi i wzniesionymi do góry, stojącego w prześwicie bramy, odzianego w
habit franciszkański, przepasany sznurem, z torbą kwestarską u boku. Fot.
Dariusz Marek Gierej
Łagiewnicki cmentarz nie ma zabytkowych grobowców
i kaplic, jak najstarsza łódzka
nekropolia Cmentarz Stary przy ul. Ogrodowej, gdzie pochowani są ojcowie miasta
– bankierzy, kupcy, fabrykanci, mieszczanie, artyści lekarze, żołnierze i działacze
społeczno-polityczni Łodzi.
Materiałem występującym w większości starych
nagrobków jest skromny piaskowiec, tylko gdzie niegdzie dostrzec można nieliczne
szlachetne odmiany. Nieco inaczej wygląda sytuacja nagrobków współczesnych, wykonanych
głównie z drogich marmurów. Wynika z tego, że sytuacja finansowa mieszkańców
pobliskich okolic uległa diametralnej zmianie. Wcześniej były to tereny
oddalone od miasta, zamieszkałe przez ubogą ludność, obecnie jest to obszar
administracyjny Łodzi.
Szczególną uwagę przykuwają dwa miejsca pochówku.
Pierwszy z nich, znajdujący się w kwaterze łagiewnickich Franciszkanów, to
pomnik w formie romańskiego portalu, z postacią patrona łódzkich Franciszkanów,
błogosławionego ojca Rafała Chylińskiego. Drugim, zwracającym uwagę, jest
pomnik, położony w zachodniej części cmentarza, przedstawiający Świętego
Franciszka z Asyżu, patrona Franciszkanów, sprawującego pieczę nas swoimi
następcami.
W obu tych
miejscach pochówku łagiewnickich franciszkanów intryguje przechodniów nietypowy, wykuty w kamieniu znak – symbol. TAU. Jest to krzyż, charakteryzujący
się tym, że "brakuje" w nim górnej części, na której umieszczana była
tabliczka z napisem "INRI”. Jak twierdzą znawcy tematu, TAU był znakiem
św. Franciszka, ponieważ w Biblii jest on przedstawiony jako znak wybrania
Bożego i obietnic Jego Królestwa.
Na cmentarzu tym nie brakuje również mogiły z
minionej wojny, pomnika w postaci kamiennego kopca. Jest to grób zbiorowy
łódzkich nauczycieli, którzy zostali uwięzieni przez Niemców w obozie na
Radogoszczu w ramach akcji eliminacji łódzkiej inteligencji „Intelligenzaktion
Litzmannstadt”, a następnie 12 listopada 1939 rozstrzelani w Lesie
Łagiewnickim.
Znajdują się tu także liczne groby działaczy
społeczno – politycznych, zasłużonych dla Ziemi
Łódzkiej i kraju.
Po odwiedzeniu nekropoli warto
udać się do pobliskiego sanktuarium św. Antoniego przy ul. Okólnej,
wzniesionego w latach 1701-1723, w którym można podziwiać, ponoć łaskami słynący, obraz św. Antoniego z XVII wieku.
Redagując materiał, korzystałem z kilku źródeł, traktujących
o łódzkich cmentarzach.
Kontakt z autorem: dm.gierej@gmail.com